EX czy Next ?
- Karol Kiszka
- 6 lip
- 5 minut(y) czytania
Deszczowa pogoda za oknem nie motywowała mnie do wyrwania się z objęć Morfeusza. Uwielbiam deszcz, tę chłodną, wilgotną aurę, która otula świat intensywnymi, żywymi kolorami. Krople uderzające w szybę sypialni wyrwały mnie z głębokiego snu. Wygramoliłem się z łóżka, by świeże, wilgotne powietrze wpadło do pokoju, przynosząc ze sobą orzeźwienie i spokój. Po chwili, czmychnąłem z powrotem do kołdry, kochając ten moment, gdy można zasnąć przy dźwiękach deszczu i ciszy, które tworzą niepowtarzalną atmosferę komfortu i bezpieczeństwa.
Tego dnia akurat cieszyłem się, że nie nocowałem u Dextera. Miałem okazję delektować się tym spokojnym porankiem i tą chwilą wyłącznie dla siebie. Pozwoliłem sobie zatracić się w słodkim lenistwie, zanurzyć w myślach i odczuciach, które towarzyszą rannemu relaksowi. Koło dziewiątej rano wstałem z łóżka, pełen energii i chęci na nowe doświadczenia. Udałem się na pobliski rynek, do uroczej kawiarni, by spędzić dzień tak, jak dawno już nie miałem okazji – bez pośpiechu, bez zobowiązań, zanurzony w prostych przyjemnościach. W małym, przytulnym kąciku w kwiaciarni, gdzie często siadam, aby pisać, już czekał na mnie duży kubek białej kawy, który wędrował prosto do mnie, dodaje mi energii i inspiracji.
– Dawno Cię nie widziałam u nas – skwitowała znajoma kelnerka, uśmiechając się ciepło.
– Dużo obowiązków – odpowiedziałem z uśmiechem na twarzy, próbując ukryć zmęczenie, ale i radość z powrotu do tego spokojnego miejsca.

Pogoda była ponura, deszcz nadal stukał o dach i szyby, ale to właśnie ta szara, wilgotna aura nadawała temu dniu wyjątkowego charakteru. W międzyczasie próbowałem smakowitych tartaletek, które kelnerka z nadzieją polecała na osłodę tego ponurego dnia. Podczas gdy łykłem kawę, wsłuchiwałem się w harmider panujący w kawiarni, w rozmowy, które snuły się wokół mnie. Czułem, jak w tych odgłosach kryje się coś więcej niż tylko codzienny szum – historie ludzi, ich troski, marzenia i problemy.
Przysłuchując się rozmowom, uświadomiłem sobie, jak często w pewnym etapie życia tkwi się w tzw. trójkącie emocjonalnym– tej niewidzialnej przestrzeni, gdzie ktoś już wcześniej był, spędził więcej czasu, intensywniej przeżywał. Ktoś przed nami już pił z tego kubka, siedział na tym krześle, ktoś już wcześniej pił poranna kawę patrząc w balkonowe okno… To jak emocjonalny trójkąt: Ty, on i on (lub on i ona), relacje, które były, te które są, i te które jeszcze mogą nadejść. To równanie, które kształtuje naszą teraźniejszość, nasze obecne "ja".
Zastanawiałem się, na ile nasi ex mogą nadal odgrywać rolę w naszym życiu. Mimo, że bagaż doświadczeń jest często spory, czy nie popełniamy błędu, goszcząc ich w teraźniejszości? Czy nie warto czasem zostawić przeszłość za sobą, czy też czasem warto dać szansę na to, by dawni partnerzy znów pojawili się na naszej drodze, niosąc ze sobą lekcje i wspomnienia? W końcu, czy nie jest tak, że niektóre emocje i relacje, choć wydają się już zamknięte, wciąż mają wpływ na nasze decyzje i wybory?
To pytanie pozostaje otwarte, a ja, siedząc w tej kawiarni, rozmyślałem o tym, jak ważne jest, aby umieć odróżnić to, co było, od tego, co jest – i świadomie decydować, czy miejsce w naszym życiu mają jeszcze dawni bliscy, nie tylko ex czy też czas na nowy rozdział. Zadziwiające było dla mnie odkrycie iż współczesne badania psychologiczne oraz literatura na temat relacji interpersonalnych wskazują, że temat byłych partnerów odgrywa kluczową rolę w kształtowaniu nowej relacji. O Dziwo decyzja o tym, jak często i w jakim kontekście wspominać byłych partnerów, może mieć głęboki wpływ na rozwój i trwałość nowego związku.
Z jednej strony, nadmierne skupianie się na byłych partnerach może prowadzić do zazdrości, niepokoju i braku zaufania, co osłabia fundamenty nowej relacji (Jankowiak, 2014). Psycholog John Gottman, znany z badań nad dynamiką relacji, podkreśla, że zbyt częste wspominanie byłych partnerów może wywoływać uczucia niepewności i zranienia u obecnego partnera, co z kolei przekłada się na trudności w budowaniu zaufania (Gottman, 1994).
Z drugiej strony, otwartość i szczerość na temat przeszłości mogą sprzyjać lepszemu zrozumieniu siebie i partnera, pod warunkiem, że odbywa się to w sposób wyważony i z poszanowaniem obecnych uczuć. Psycholog Peggy Papp podkreśla, że transparentność w rozmowach o przeszłości może wzmacniać więź i sprzyjać budowaniu głębokiego zaufania, jeśli jest prowadzona z wyczuciem i zrozumieniem dla emocji partnera (Papp, 2002).
Literatura naukowa i psychologiczna coraz częściej podkreśla, że kluczowe jest wyważenie między szczerością a troską o uczucia partnera. Na przykład, badania przeprowadzone przez Sprecher i Regan (2002) sugerują, że istotne jest, aby omawiać przeszłość w kontekście budowania wspólnej przyszłości, unikając przy tym nadmiernego skupiania się na szczegółach, które mogą wywołać niepotrzebne konflikty lub zazdrość.
Według Johna Gottmana, eksperta w dziedzinie relacji małżeńskich, kluczem do zdrowej relacji jest umiejętność komunikowania się i rozwiązywania konfliktów, a nie unikanie trudnych tematów (Gottman & Silver, 1999). Gottman podkreśla, że pary, które potrafią otwarcie rozmawiać o swoich uczuciach i problemach, mają większą szansę na długotrwałe i satysfakcjonujące związki. W kontekście byłych partnerów, oznacza to, że rozmowy o nich powinny być prowadzone w sposób świadomy i z troską o uczucia obu stron, aby unikać eskalacji nieporozumień i niepotrzebnego bólu.
Psychologowie podkreślają również znaczenie granic. Dr. Esther Perel, znana psychoterapeutka, twierdzi, że zbyt częste wspominanie byłych partnerów może zakłócić obecny związek, wywołując niepotrzebne porównania i niepokój. Zaleca ona, by temat byłych partnerów pojawiał się tylko wtedy, gdy jest to konieczne i w kontekście budowania zaufania, a nie jako źródło niepokoju (Perel, 2017). W swojej pracy Perel podkreśla, że utrzymywanie zdrowych granic w rozmowach o przeszłości jest kluczowe dla utrzymania emocjonalnej równowagi i zaufania w nowym związku. Dodatkowo, psycholog Daniel J. Siegel zwraca uwagę na to, że wyrażanie uczuć i granic w relacji powinno opierać się na świadomym komunikowaniu, co sprzyja tworzeniu bezpiecznej i wspierającej przestrzeni dla obu partnerów (Siegel, 2012).
Pamiętajcie że zbyt częste rozważanie byłych partnerów lub nadmierne zainteresowanie ich życiem w ramach istniejącej relacji może mieć szereg negatywnych skutków, potwierdzonych zarówno w literaturze psychologicznej, jak i badaniach naukowych.
Po pierwsze, takie zachowania mogą prowadzić do obniżenia poziomu zaufania i bezpieczeństwa w obecnej relacji. Według badań Glen i colleagues (2010), nadmierne skupianie się na byłych partnerach związane jest z wzrostem niepokoju i lęku w związku, co osłabia poczucie stabilności i zaufania między partnerami.
Po drugie, ciągłe myślenie o byłych lub ciekawość ich życia mogą powodować tzw. „porównywanie” (Festinger, 1954), które często skutkuje obniżeniem satysfakcji z obecnej relacji. Badania pokazują, że porównywanie się do byłych partnerów może wywoływać uczucia zazdrości, niezadowolenia i niepewności (Miller et al., 2017).
Po trzecie, nadmierne rozważania o przeszłości mogą odciągać uwagę od teraźniejszości i przyszłości związku. Według teorii przywiązania (Bowlby, 1969), skupianie się na przeszłości i byłych partnerach może utrudniać rozwijanie zdrowej więzi emocjonalnej z obecnym partnerem, prowadząc do unikania lub lęku przed bliskością.
Po czwarte, psychologiczne badania wskazują, że obsesyjne myślenie o byłych partnerach może sprzyjać rozwojowi patologicznych wzorców myślenia, takich jak rumination (nawrotne rozmyślania), które zwiększają ryzyko depresji i lęku (Nolen-Hoeksema, 1991).

Wiem jedno, wspominanie o byłych partnerach i interesowanie się ich życiem może mieć zarówno negatywne, jak i pozytywne skutki dla nowej, świeżej relacji. Według psychologów, nadmierne skupianie się na przeszłości często osłabia zdolność do budowania zdrowej relacji opartej na zaufaniu i obecności. Jak podkreśla dr Anna Wójcik (2019), "powracanie do dawnych związków i ich analiza może prowadzić do niepotrzebnego zamartwiania się i trudności z pełnym zaangażowaniem się w nową relację." Z kolei koncentrowanie się na teraźniejszości i przyszłości pomaga w rozwijaniu trwałej więzi, ponieważ umożliwia pełne zaangażowanie i budowanie nowych wspomnień. Jak zauważa dr Tomasz Nowak (2021), "życie w teraźniejszości i skupienie na przyszłości pozwala na tworzenie pozytywnych doświadczeń i relacji opartych na wzajemnym wsparciu." Dlatego pamiętajcie warto pamiętać, by nie trzymać się przeszłości, lecz żyć chwilą i patrzeć w przyszłość, bo to ona daje nadzieję i rozwój.
:) Polecam zatracić się w deszczowej pogodzie, nie zrywając się o poranku z łóżka pozwolić sobie na zatracenie w rytmie pogody.
#deszcze #czas #pogoda
Źródła:
- Bowlby, J. (1969). Attachment and Loss.
- Festinger, L. (1954). A theory of social comparison processes. Human Relations.
- Glen, A. C., et al. (2010). Attachment, jealousy, and trust in romantic relationships. Journal of Social and Personal Relationships.
- Miller, R. S., et al. (2017). Comparing ex-partners: Impact on current relationship satisfaction. Journal of Social and Personal Relationships.
- Nolen-Hoeksema, S. (1991). Responses to depression and their effects on the duration of depressive episodes. Journal of Abnormal Psychology.
Comments